Zapewne każda z Was ma przed wyjazdem OGROMNY problem ze spakowaniem swojej walizki. Nie możemy zabierać za dużo rzeczy, aby udało nam się dopiąć bagaż. Jednak staramy się zabrać najpotrzebniejsze przedmioty. Dlatego podzielę się z Wami moimi wskazówkami!
Moje rady dotyczą pakowania na tygodniowy wyjazd, myślę że na dłuższe wojaże taka walizka będzie za mała :P.
Na początku segreguję ubrania i układam na łóżku wszystko ładnie złożone. Osobno ustawiam niezbędne kosmetyki, które należy ze sobą zabrać.
Ulubione T-shirty na każdy dzień, dwie koszule.
Bluzka na specjalną okazję, dwa ciepłe swetry i dwa lżejsze.
W związku z tym, że miejscem docelowym wypadu były góry, to strój narciarski obowiązkowy!
Kalosze zawsze się przydadzą przy naszej zmiennej pogodzie. Są również idealnym miejscem na transport bielizny oraz perfum lub innych drobiazgów.
Jeżeli chodzi o kosmetyki, na wyjazd najlepsze będą nawilżane chusteczki do demakijażu, zestaw do codziennej pielęgnacji twarzy, natomiast krem Nivea sprawdzi się w każdej okazji.
Wybrałam zakręcany balsam oraz szampon, dzięki czemu substancje nie wyleją się nam w walizce.
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest spakowanie drobnych kosmetyków do woreczków strunowych. Na urlopie odpoczywamy, dlatego należy dać odpocząć też swojej cerze i nie obciążać jej zbytnio obfitym makijażem. Zabieramy podstawowe przybory kosmetyczne.
Drugie buty zakładam na siebie, spodnie, bluzę oraz ciepły bezrękawnik, które również przydadzą się na wyjeździe.
Staramy się wszystko ładnie "upchnąć". I jedziemy wypoczywać!!!
Zapraszam na następny wpis, w którym pokażę Wam relację z pobytu w Karpaczu :)
Bardzo cenne rady ;)
OdpowiedzUsuń