ostatnio nie mam wcale czasu na zajmowanie się blogiem... Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Remont mieszkanka dobiega końca i teraz muszę mu poświęcić więcej swojej pracy. Już nie mogę się doczekać przeprowadzki!!! Kto chce potem zobaczyć jak udało mi się urządzić moje i Jarka gniazdko?? :D
Dzisiejsza stylizacja jest propozycją na wyjście Walentynkowe :) Ja niestety jutro jestem w pracy na popołudniu i nie będę mogła spędzić tego dnia z moim ukochanym, ale Wam życzę udanego dnia ;).
Koszulę udało mi się upolować na wyprzedażach. W późniejszym terminie pojawi się post z innymi rzeczami, które wyszukałam na wyprzedażach. Natomiast spódnica jest ze sklepu Mosquito; który oferuje bardzo fajne ubrania. Ogólnie to bym chętnie wykupiła połowę ich sklepu, ale trzeba rozsądnie dysponować swoim budżetem. Zwłaszcza, że teraz mam jeszcze dużo rzeczy do kupienia do nowego mieszkanka.
koszula/New Yorker; spódnica/Mosquito; torebka,naszyjnik/Allegro;
bransoletka/prezent; kolczyki/F&F; buty/Deichmann.
Przypominam o konkursie, który trwa do jutra do godziny 23.59!!!
Ta spódnica jest mega! Ja też taką chce :) czekam niecierpliwie na efekty waszej pracy w nowym mieszkanku :)
OdpowiedzUsuńświetny look ;)) !
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzajemnej obserwacji :)